W najbliższy czwartek w klubie Dobra Karma, zagra Żelazna Brama oraz zespół legenda - Kryzys. Kryzys pojawia się również we wspomnieniach mojego ojca... co prawda scenarzysta w nazewnictwie zespołów oraz ksywkach stosuje mały "kamuflaż", jednak bardziej zorientowani wiedzieć będą o co kaman. Tak więc czekujcie plakat i wbijajcie na dwa najbliższe koncerty ŻelaznejBramy, 24 sierpnia w Hard Rock Cafe oraz 26 sierpnia w Dobrej Karmie. Poniżej filmik, czyli "to czego w całości nie zobaczycie w filmie "beats of freedom"".
Rysunki: Paweł Płóciennik Scenariusz: Jarosław Płóciennik Rok wydania polskiego: 9/2010 Liczba stron:104 Format: 170X240 mm Oprawa: miękka Papier: offset Druk: czerń i biel
Na stronie wydawnictwa Timof i Cisi wspólnicy ukazało się oficjalne info z nowościami komiksowymi na październik. www.timof.pl - zapraszam. W tym oczywiście "Sprane dżinsy i sztama". Została również zaprezentowana okładka. Zatem i ja również oficjalnie prezentuje "Sprane" wraz z okładką i innymi informacjami. Komiks można zamówić w przedsprzedaży od września. Premiera w Łodzi. Prapremiera, pewnie w Warszawie. Soon!
Dzisiaj fragment scenariusza by Jarosław Płóciennik, rozdział 2. Smakujcie smaku dżoja lat 80-tych...
- Ostry towar, panowie – rzekł. –daje kopa… Chłopaki na zmianę zaciągali się skrętem, papierosami – a niesmak dymu, spłukiwali z ust co raz to nowo otwieranymi flaszkami alpagi. - Te Typucia – zagaił Depesz – a co z twoją plantacją. Już chyba towarek doszedł do siebie i lada moment żniwa będą ? - Ty weź go nie wkurwiaj – mruknął Gonzo – nie wiesz o stracie - Nie – stary co się stało (Depesz)? - A nic (mruknął Typucia, wnikliwie oglądając okładkę lecącej płyty)- towar poszedł się jebać - Opowiadaj (zakrzyknęli niemal wszyscy koledzy) Chmurka (tak jak reminiscencja – czyli wspomnienia) - No cóź, jak wiecie trochę ziarenek dostałem od Królika. Jego stary siedzi na kontrakcie gdzieś tam w Afryce. Towar podobno pierwsza klasa. I łatwo przyjmuje się w naszych warunkach. Rozsiałem więc ziółka w skrzynce balkonowej, pomiędzy rosnącymi w niej bratkami, które wsadziła moja babcia – bo chciała aby wnusio miał ładny widok z okna. Chłopaki jak to rosło. Z dnia na dzień coraz wyższe łodyżki, coraz piękniejsze listeczki (rozmarzył się Typucia) - No to prawda (dodał niemal ze łzą w oku Gonzo) pięknie to rosło… Zapadła chwila, grobowej ciszy. - I co? – dopytał Zmywak
W naszej kolejnej ankiecie, najbardziej przypadła wam do gustu twórcza interpretacja warszawy by Stanisław Grzesiuk. Legenda warszawskiej ulicy, autor znakomitej książki "Boso ale w ostrogach". Polecam w szczególności wszystkim zainteresowanym obyczajowością Warszawy przedwojennej. Przed Państwem syn czerniakowskiej gadki Stanisław Grzesiuk, w hymnie "Nie masz cwaniaka nad warszawiaka"!